Blues to nie tylko muzyka, której można słuchac przy piwie, bo już nie z papierosem w zębach. To cała kultura, której historia liczy sobie więcej, niż mogłoby się wydawać. A jeśli ktoś lubi niezbyt długie książki napisane ze swadą, humorem ale i wielką porcją eurudycji, nie zawiedzie się. Ba, przyjemnie spędzi czas na lekturze i prawdopodobnie sięgnie po niezłe płyty.
Robben Ford to bez wątpienia doskonały gitarzysta bluesowy, który lubi przekraczać granice różnych gatunków muzycznych, zaś jego niepowtarzalny i oryginalny bluesowy styl pełen jest także jazzowej wręcz wrażliwości oraz improwizacji. Robben to prawdziwy mistrz gitary, co potwierdza z całą pewnością jego płyta "Soul On Ten"!
IncarNations mimo światowej nazwy są zespołem na wskroś polskim. I nie dlatego, że wywodzą się z Kapeli ze Wsi Warszawa, ale dlatego, że sięgnęli po najlepsze polskie wzorce i w dwa dni nagrali płytę, która stawia w kącie większośc bluesowych wydawnictw w Polsce. Bogdan Loebl jako tekściarz i Maja Kleszcz w roli, jaką ćwierć wieku temu zajmowała Elżbieta Mielczarek, przywracają wiarę w polskiego bluesa.
Martyna Jakubowicz wraca do radia i na półki sklepowe. Wraca także do współpracy z dawnym partnerem. Andrzej Jakubowicz napisał wszystkie teksty na okruchy życia, a Jakubowicz zadbała, by muzyka dopełniała słowo.
Harmonijka ustna w praktyce - Wreszcie doczekaliśmy się nowego polskiego podręcznika gry na harmonijce! - entuzjazmuje się Bartosz Łęczycki. Mistrz harmonijki i doskonały nauczyciel recenzuje, co napisała Beata Kossowska
Michał Augustyniak kilka lat wcześniej podbił Polskę z formacją Limbo. To tam szalał na harmonijce Łukasz Wiśniewski. Sam Limboski fantastycznie interpretował standardy i tworzył swoje wyjątkowe piosenki. Kiedy drogi Wiśni i Limboskiego rozeszły się, każdy z nich idzie swoją drogą. Limboski właśnie otworzył Cafe Brumba.
Niewielu jest żyjących bluesmanów, których bez zbędnej przesady i patosu można określić mianem gigant. Do takich postaci z całą pewnością należy James Cotton. Mistrz chicagowskiego bluesa wydał właśnie swoją kolejną płytę zatytułowaną właśnie „Giant”. Po latach powrócił pod skrzydła wielce zasłużonej dla popularyzacji bluesa wytwórni Alligator Records. Na prawie 50 minut grania składa się dwanaście utworów w tym cztery, których autorem lub współautorem jest Cotton, reszta to covery.
Najlepszą, jednozdaniową recenzją najnowszej płyty legendy chicagowskiego bluesa - Buddy’ego Guya może być złożenie tytułu tego wydawnictwa („Living proof”) z pierwszym jej utworem („74 years young”). Buddy Guy jest bez wątpienia żywym dowodem na to, że pomimo wieku można być młodym 74-letnim muzykiem. Wydawać by się mogło, że wydając w 2008 roku płytę „Skin deep” podniósł poprzeczkę na nieosiągalną wręcz wysokość a tym czasem najnowsza jego płyta jest równie udana a może nawet i lepsza.
Blues Forever to zespół, który istniał w czasach dominacji na polskim rynku kasety magnetofonowej. Były już kamery VHS i półprofesjonalne studia nagraniowe. Zespół grał szczerego blues rocka i odkrył dzisiejszego wokalistę zespołu Dżem. Ale zanim Maciej Balcar stał się sławny, na gitarze od dawna grał Janusz Szkudlarek. Blues Forever miał się reaktywować - nie zdążył. Ale przyjaciele z Ostrowa Wielkopolskiego przygotowali niezwykłe wydawnictwo. Trzy płyty z muzyką nieżyjącego gitarzysty.
SBB to nasza muzyczna legenda. Zespół, który w latach 70. XX wieku był chyba najważniejszą formacją rockową w kraju, a bieglością instrumentalną konkurował tylko z muzykami Czesława Niemena. Po latach trio, choć z innym perkusistą, jest w znakomitej formie i ciągle ma ochotę grać muzykę pełną prawdziwej pasji i dobrego ducha.
Wybór 45 wywiadów i artykułów opublikowanych przez 10 lat w kwartalniku Twój Blues składa się na niezwykłe wydawnictwo na polskim rynku. A jednocześnie to biały kruk. Bo wydana przez Polskie Stowarzyszenie Bluesowe książka w utajnionym nakładzie jest nie do zdobycia w normalny sposób.
Więcej...
Marcus Bonfanti ma 27 lat i gra bluesa na giatrze elektrycznej. Jego drugi krążek dokumentuje drogę do panteonu bluesowych sław w Wielkiej Brytanii. Łączy elektrycznego bluesa z folkiem i country, używa różnych technik gitarowych, sam komponuje i śpiewa.
Kenny Wayne Shepherd i jego Band na Live! in Chicago gra gitarowego elektrycznego bluesa. Nie narzuca zupełnie swego stylu i pozwala gościom zaprezentować swoje możliwości. A wśród nich są: Buddy Flett, Willie “Big Eyes” Smith, Bryan Lee czy sam Hubert Sumlin.
Dokąd mnie prowadzisz i Musisz wiedzieć to najnowsze utwory nestorów polskiego bluesa, białostockiego zespołu Kasa Chorych. Kompaktowy singiel pojawił się w portalu aukcyjnym Allegro.
Kiedy płyta zaczyna się od zdrowego zawodzenia harmonijki, nie może być źle. I nie jest. Jeśli od czegoś trzeba koniecznie zacząć - to najlepiej od... klasyka. A takim bez wątpienia w świecie bluesa jest Willie Dixon. I Mr. Bluesowa machina rusza z kopyta. Jest drive, piano elektryczne i ciekawe gitarowe solo, a właściwie dwie solówki. Sześciu facetów doskonale radzi sobie z różnymi odmianami bluesa. I przekonująco przedstawia swoją wizję tej muzyki.
Schau Pau Acoustic Blues mają już swój trzeci krążek. Tym razem Bogdan Szweda i Arek Błeszyński zaprosili do współpracy skrzypka. To młody, acz doskonale znany wszystkim bluesfanom Jan Gałach. I w zasadzie wszystko jest jasne. Zarejestrowany koncert nagrany na płycie "Live" to miniaturowa encyklopedia bluesowej klasyki. Są tu kompozycje ulubieńca pokoleń bluesmanów Roberta Johnsona, jest Muddy Waters, B.B. King i odkryty na kilka lat przed śmiercią przez świat muzyki pop John Lee Hooker.
Alek Mrożek i Gienek Loska - dwie legendy i kilka muzycznych epok. I porozumienie jakich mało. Szacunek do tradycji i odrobina współczesnych elektronicznych smaczków. Melodie rodem z amerykańskich płyt classic rocka i z polskich rockowych plyt, które przeszły do historii gatunku w kraju nad Wisłą. Alek Mrożek i Gienek Loska. Giganci grają codziennie lepiej niż wczoraj. I wkładają w płytę mnóstwo serca.
BluesMenu ma nowy, zaledwie drugi w swojej karierze krążek. To "Chiński Mur". 12 piosenek plus jedna, akustyczna, niespodzianka. Grają przede wszystkim swoje kompozycje, ale uchylają kapelusza przed J.J. Cale'm, a nawet zespołem Polanie. Większość płyty to w pełni autorskie kompozycj, które pisze Tadeusz Bogucki.
This is jazz to pierwszy autorski album jaki ma na swoim koncie Marek Karewicz. Nestor polskiej fotografii muzycznej udokumentował tysiące polskich i światowych gwiazd jazzu. Ale w jego sercu równie często gościł także blues. I właśnie w tym wspaniałym wydawnictwie znalazło się miejsce dla wielkich gwiazd światowego bluesa.
Do góry