Nasz patronat

Blues Fama: Wanda Johnson

Nasz patronat

Koncert otwarcia SBF 2024 – ZALEWSKI, support Noa & The Hell Drinkers (ES) – 11 lipca

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Gerry Jablonski and the Electric Band w Chicago Jazz Club

“Twist of Fate” w Białymstoku chcemy poświęcić Ryszardowi Skibie Skibińskiemu – powiedział Piotr Narojczyk, świetny harmonijkarz grający z Gerry Jablonski and the Electric Band z Aberdeen. Szkoccy blues rockowcy właśnie po raz czwarty objeżdżają Polskę promując nową płytę.

Chicago Jazz Club to jedno z sympatyczniejszych koncertowych miejsc w Białymstoku. Ale żyje własnym życiem, bo w mające 30-letnią tradycję Zaduszki Bluesowe urządziło koncert wywodzących się z bluesa Braci i Sióstr, zaś w Święto Niepodległości na stołach leżały amerykańskie flagi „made in China”. Czyżby dlatego tego dnia muzyków bluesowych zabrakło na koncercie zespołu, którego wcześniej nie widzieli? Nie wiadomo, ale wszyscy, którzy zdecydowali się przyjść do klubu na cokolwiek nędznie oświetlonej scenie mogli zostać porażeni światłem prawdziwego, żywego grania.

 

Bo Gerry Jablonskiego po prostu rozpiera energia. Nie może spokojnie ustać w miejscu, a kiedy schodzi ze sceny, to zdaje się, że schodzi nie po to, by podlizać się widowni, tylko za mało mu miejsca, by rozwinąć przysłowiowe skrzydła. Piotr Narojczyk też szalał w klubie, do tego stopnia, że wszedł nawet na bar. Ale tak naprawdę najważniejsza przecież była muzyka. A Electric Band rzeczywiście jak  dobrze zasilana wysokim napięciem machina działał bez zarzutu. Rhythm and blues zespołu ma wyraźnie biały sznyt i nikt nie udaje, że jest inaczej. Najbardziej kontrowersyjnym elementem tej układanki jest śpiew Jablonskiego, ale jakość i ogień płynący z kompozycji, wynagradza tę niespójność.

 

Sam Narojczyk bardzo pozytywnie wypowiadał się o polskiej szkole bluesa, Ryśku Skibińskim i Dżemie z Riedlem. Przyznał, że uważnie śledzi poczynania polskich harmonijkarzy i jeszcze w tym tygodniu wreszcie zagra w tym samym czasie i miejscu z Harpcore. Wiedział też bez pudła, że Tomek Cynamon Kamiński jest z Białegostoku. Ale chyba nie tylko dlatego tytułową kompozycję z trzeciej płyty zespołu, „Twist of Fate” poświęcił pamięci Skiby.

Jeśli macie szansę zobaczyć Gerry Jablonski and the Electric Band – dobra zabawa murowana.

Tu zobaczysz zdjęcia z koncertu: Gerry Jablonski and the Electric Band w Chicago Jazz Club