Janiva Magness zaczynała karierę jeszcze w latach 80. XX wieku. Płyta „Original” stawia ją w jednym rzędzie z takimi artystkami jak Bonnie Raitt, ale też Amy Winehouse czy Adele. I ma w sobie bluesowy feeling.
Kajetan Drozd równie dobrze czuje się grając solo do kapelusza, co z zespołem akustycznym, big bandem czy w wersji elektrycznej. Właśnie jako takie korzenne trio nagrał autorski album „Sześć strun”.
Jan Kyks Skrzek i Leszek Winder od lat są synonimami śląskiego bluesa. Wraz z Mirkiem Rzepą i Michałem Giercuszkiewiczem w drewnianej chacie nagrali „Kolory Bluesa”.
Po trzech latach od fonograficznego debiutu Around The Blues powracają z płytą „Future Memories”. Na hammondach tradycyjnie gra Jacek Zając, a śpiewa Joanna Kaniewska, dawniej Mrozek.
Mark Bestia Olbrich od wielu lat radzi sobie jako basista za granicą. Muzyk żelazną ręką dyryguje swoimi zespołami, a w 2013 roku w toruńskim pubie nagrał płytę, która już jest dostępna w elektronicznej sprzedaży.
Lewis Hamilton, kiedy nagrywał “Ghost Train” miał zaledwie 19 lat. Przez rok zbierał piosenki, bo wcześniej miał już na swoim koncie dwie płyty, mnóstwo koncertów i Scottish New Music Award za album roku 2012.