Alek Mrożek i Gienek Loska - dwie legendy i kilka muzycznych epok. I porozumienie jakich mało. Szacunek do tradycji i odrobina współczesnych elektronicznych smaczków. Melodie rodem z amerykańskich płyt classic rocka i z polskich rockowych plyt, które przeszły do historii gatunku w kraju nad Wisłą. Alek Mrożek i Gienek Loska. Giganci grają codziennie lepiej niż wczoraj. I wkładają w płytę mnóstwo serca.
BluesMenu ma nowy, zaledwie drugi w swojej karierze krążek. To "Chiński Mur". 12 piosenek plus jedna, akustyczna, niespodzianka. Grają przede wszystkim swoje kompozycje, ale uchylają kapelusza przed J.J. Cale'm, a nawet zespołem Polanie. Większość płyty to w pełni autorskie kompozycj, które pisze Tadeusz Bogucki.
This is jazz to pierwszy autorski album jaki ma na swoim koncie Marek Karewicz. Nestor polskiej fotografii muzycznej udokumentował tysiące polskich i światowych gwiazd jazzu. Ale w jego sercu równie często gościł także blues. I właśnie w tym wspaniałym wydawnictwie znalazło się miejsce dla wielkich gwiazd światowego bluesa.
Blues to żywa muzyka. I zwykle wykonywana przez facetów. Jeśli kobiety, to najczęściej śpiewają, czasem akompaniują sobie na gitarze. A Beata Kossowska przed laty postawiła na harmonijkę ustną. Pracowitość i talent opłaciły się. W Niemczech jest w stajni Hohnera - jednego z najsławniejszych światowych producentów harmonijek. Przy okazji grywa różne gatunki muzyki, śpiewa, także po polsku, i komponuje. Właśnie ukazało się wydawnictwo rejestrujące jej grę i śpiew na koncercie w Kolonii.
Eric Clapton wydał w 2010 roku album "Clapton". Od nazwisk zaproszonych gości może się zakręcić w głowie. Bo z Claptonem zagrali i zaśpiewali m.in. JJ Cale, Wynton Marsalis, Sheryl Crow, Kim Wilson, Derek Trucks, Allen Toussaint, Doyle Bramhall II. Ale bluesowy repertuar jest w zdecydowanej mniejszości.
Cyndi Lauper na Memphis Blues zaprosiła kilku znanych muzyków takich jak B.B. King, Charlie Musselwhite, Allen Toussaint i Johnny Lang. Nie mniej jednak należy ich traktować wyłącznie jako smakowity dodatek a nie danie główne.
Jak mawia Ferdek Kiepski - "trza mieć pomysła". I takiego właśnie "pomysła" na siebie i swoja muzykę znalazł Marek Motyka. Kilkuwiekowe tradycyjne pieśni ze swoich stron połączył z muzyką z delty przesławnej rzeki Mississipi. Wszystko podał na talerzu i wyjaśnił we wkładce do płyty. I "makaron po śląsku" okazał się lekkostrawny także w innych regionach Polski. Bo przecież od czasów Gustlika wszyscy przynajmniej mamy wrażenie, że wiemy czym jest śląska gwara.
Blues ma wiele twarzy. Chodzieski Jąkpa Blues Band na debiutanckim krążku stara się być lustrem dla kilku z nich. I czyni to całkiem sprawnie. Pomocny jest tu rozbudowany skład kapeli. Oprócz sekcji i gitary brzmienie wzbogacają klawisze na których gra Czarek Górski i nieco ukryta z tyłu przez realizatora, ale bardzo charakterystyczna harmonijka. Michał "Cielak" Kielak, chociaż zaczynał od oddania hołdu "Skibie" z pewnością ma własne brzmienie. Ale najważniejszy jest Waldemar "Jąkpa" Pająk - gitarzysta i wokalista zespołu. Obdarzony mocnym, męskim głosem doskonale pasuje do muzyki granej według amerykańskiego sznytu.