Nasz patronat

Blues Fama: Wanda Johnson

Nasz patronat

Koncert otwarcia SBF 2024 – ZALEWSKI, support Noa & The Hell Drinkers (ES) – 11 lipca

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Magda Piskorczyk at Zaraz Wracam Tu, Kraków

Magda Piskorczyk, Ola Siemieniuk, Przytuła, Kruk oraz Kudła i inni w klubie Zaraz Wracam Tu, Kraków. Tak wyglądał wernisaż wystawy  „blues, blues, blues”, który przygotowali Antoni Szczepanik i Paweł Bik.

Stanie na głowie, jak przeczytaliśmy  w jednym wydawnictwie poświęconym m.in. staniu na głowie jest dobre. Podobno: „ zmniejsza dolegliwości związane z przeziębieniem, poprawia krążenie, wzmacnia płuca i serce, oczyszcza krew, redukuje palpitacje serca, pomaga w bezsenności, stymuluje przysadkę mózgową, przynosi ulgę w symptomach menopauzy, poprawia trawienie, leczy bezpłodność i zapalenie zatok.”

I właśnie tak to jakoś stanęło na głowie.  Zamiast jak zwykle gimnastykować się z aparatem pod bluesową sceną musieliśmy stanąć na scenie i robić swoisty performance.  Cóż,  jeśli  się robi wystawę, to trzeba ponieść konsekwencje wernisażu i  słusznej krytyki.   

Mamy tylko nadzieję, że taka odwrotna pozycja pomoże nam na zapalenie zatok. Nie o zatokach jednak będzie.  

Zaczął  wydarzenie  krótką laudacją  Antoni  Krupa, podniosły nastrój aż wisiał w powietrzu.  Potem już poszło. Po krótkim otwarciu zaistniał dźwiękowo blues w wykonaniu tria Gruff. Przytuła, Kruk i Kudła dali z siebie wiele wprawiając publiczność w ekscytację.  Wyszło znakomicie.  Po krótkiej przerwie, kiedy goście  usiłowali sprawić wrażenie, że oglądają fotografie, przyszła pora na jam session. 

I tu się działo. Do trójki dotychczasowych bohaterów dołączyła Magda Piskorczyk i Ola Siemieniuk.  W odwodzie i zamiennie  Bartosz Kazek i Adam Partyka na perkusji, Rafał Kukiełko  na basie i Krzysztof Pietras klawiszowo.  Dźwięki  harmonijne i przejmujące.  Po chwili  dołączył się i Piotr Kosieradzki  ze skrzypcami.  Jam to materia płynna. Kolejną  falę energii wprowadził Michale Cuscito współbrzmiący wokalnie z Bartkiem Przytułą.  I kolejna niespodzianka.  Bogusław Mietniowski , basista znakomity pojawił się na scenie i dał próbkę wirtuozerii.  Kraków w gitarzystów obfituje chyba, bo nie ustępowali pola Dominik Łyżwa, Damian Skóra i znakomity jak zawsze Paweł Czajkowski.  Na kolejny set,  perkusję w posiadanie objęła Magda Piskorczyk.  

Gitarowo współbrzmiała Ola Siemieniuk  z Tomkiem Krukiem.  Ten duet, połączony zdjęciowo, sprawdził się znakomicie.  Z okazji skorzystał Antoni Krupa i po części harmonijkowo, po części wokalnie się objawił. I tak się działo do późna.

A my z radością sięgnęliśmy po ulubione aparaty i wszystko było już normalnie i przepięknie.  

Z zaciętością zapraszamy do odwiedzenia naszej wystawy w Krakowie, choć  teraz już bez żywej muzyki  (i bez cateringu) , w klubie Zaraz Wracam Tu. Na razie wisi.

Paweł Bik i Antoni Szczepanik