Dzieci bluesa, czyli wszyscy – i muzycy, i fani, przybyli na suwalskie bulwary nad Czarną Hańczą, by celebrować Suwałki Blues Festival 2023. Piątek, 7 lipca, należał zdecydowanie do wykonawców z Polski. Od śniadania po nocne granie.
Dżem i dzieci bluesa to kolejny pomysł organizatorów, by na duży plenerowy i darmowy koncert ściągnąć jak najwięcej słuchaczy. Wystarczyło zabookować Dżem, by była „większa połowa” sukcesu. Drugą był pomysł, jak uatrakcyjnić koncert legendy southernowego, i nie tylko, grania podczas Suwałki Blues Festival 2023. Nie było to skomplikowane. Wystarczyło, że zgodzili się zagrać razem Dżem i Sebastian Riedel i już wiadomo, że to wydarzenie z tych „must see”.
Przepięknie „Laylę” Claptona zagrał na gitarze Darek Kozakiewicz, „Thanks Jimi” zaśpiewali wspólnie Leszek Cichoński i dziecko bluesa, na harmonijce zagrał Józef Skrzek. Ale największą niewiadomą był Zbigniew Hołdys. Muzyk chyba pierwszy raz pojawił się na Suwałki Blues Festival i zagrał i zaśpiewał – łatwo zgadnąć – „Pepe wróć”. Akompaniował jeszcze Dżemowi na gitarze w piosence „Jak malowany ptak”.
20-lecie Boogie Boys, jednego z najczęściej koncertujących poza granicami Polski zespołu, musiało być z przytupem. Stąd sekcja dęta, zabawy z ruchomymi statywami pod klawisze i niezrównany duet showmanów – Bartosz Szopiński i Piotr Bienkiewicz. Lata mijają, a im ciągle się chce.
Popołudniowe koncerty były jakby przeniesieniem muzyki z klubów na większą scenę. W Parku Konstytucji 3 Maja zagrali Edgar Blues Trio, którzy sceny polskich pubów znają chyba całkiem nieźle.
Crossfyre z Finlandii wręcz poszukiwali fanów poznanych wcześniej przy niezobowiązujących spotkaniach przed i po koncertowych w klubach.
Do tego grona dołączył przebierający sprawnie palcami Eric Steckel e Stanów Zjednoczych. Kolejna wersja hard rockowo-bluesowego power tria. Byłą moc, była energia i dźwięki akceptowalne nawet przez fanów innych gatunków rocka.
Śniadania bluesowe zdominował występ Gęsia Skórka Blues Band. Świetny saksofonista Romek Mieszkuniec i skład, który wie, co to groove, to jedna z najlepszych blues rockowych machin w Polsce. I co ważne – praktycznie każdy utwór jest inny, inaczej też zaaranżowany. Na tym koncercie nie ma nudy. Gościnnie zagrał Zbyszek Jędrzejczyk.
Jacek Szuła i jego Onus Band pojawili się w piwiarni przy Chłodnej.
Rzadki widok, czyli skrzypek Artur Walczak, to mocny punkt składu Art. Blues Band.
A bluesowe noce? Sławek Wierzcholski na swój rejestrowany koncert zespołu Nocna Zmiana Bluesa zaprosił sporo muzycznych gości.
Kura na Chłodnej, nowe miejsce koncertowe w centrum Suwałk, na letniej scenie dało szansę na zagranie formacji 6OR9: Project Hendrix.
