Nasz patronat

Blues Fama: Wanda Johnson

Nasz patronat

Koncert otwarcia SBF 2024 – ZALEWSKI, support Noa & The Hell Drinkers (ES) – 11 lipca

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Connor Kelly z The Black Hole w klubie 6-ścian, 21.02.2023

The Black Hole, trio z Phoenix, aczkolwiek w istocie międzynarodowe, szaleje na koncertach w klubach i pubach. W białostockim 6-ścianie pokazali, czym jest ogień blues rocka.

Jest ich tylko trzech, a momentami grają jakby było ich znacznie więcej. Twarzą zespołu jest Connor Kelly – eteryczny gitarzysta z łobuzerską miną skrytą pod burzą blond loków. Panuje nad gitarą i umie zjednać sobie z miejsca publiczność.

The Black Hole to zdecydowanie klubowa formacja. Connor Kelly korzysta z transmisji gitary swobodnie przechadzając się po zakamarkach lokalu i grając wprost przed słuchaczami. Po takim koncercie z miejsca stają się fanami.

Wydaje się, że kołem zamachowym zespołu jest potężny Levi Velasquez. Siedząc za skromnym zestawem bębnów dyryguje triem na równi z gitarzystą, a jego przejścia, dynamika gry to niemal uwodzicielskie frazy, które przykuwają uwagę słuchaczy.

Najspokojniejszym z tria jest basista Mario Ciancarella. Robi swoje i współpracuje, czyli The Black Hole sekcję rytmiczną mają idealną. I paradoksalnie – szalejący lider ma też drobna słabość – nie w każdym utworze znajduje się wokalnie – za to trio gra jak klasyczne power trio. I w sumie o to przecież chodzi.